-
Weekendowe szkolenie – dlaczego nigdy tego nie robię
Rzuciła mi się ostatnio w oczy jakaś reklama, gdzie ktoś polecał szkolenie w weekend zachęcając uczestników m.in. takim stwierdzeniem: „nie bierz urlopu na szkolenie” i to zainspirowało mnie, żeby podzielić się moim podejściem do tego tematu. Ja szkoleń weekendowych nie robię od lat i podniosłem to do rangi zasady, której od lat nie łamię bez względu na to czym potencjalny klient to uzasadnia albo ile pieniędzy oferuje. Dlaczego?
-
Szkolenia online z perspektywy
Dwa tygodnie temu poprowadziłem pierwsze szkolenie stacjonarne od początku marca 2020, a więc od pół roku (było to szkolenie PSPO Advanced). Przez ten czas zdążyłem jednak poprowadzić wiele szkoleń online. Bycie na sali było więc poniekąd zapomnianym doświadczeniem, powrót do którego przyniósł nieuchronne porównywanie tego ze szkoleniem online. Poniżej dzielę się tymi moimi osobistymi spostrzeżeniami i wrażeniami. Już przygotowując salę i materiały do szkolenia (wieczorem przed pierwszym dniem) – rzecz, którą przez ostatnią dekadę robiłem dziesiątki razy – miałem poczucie bezsensu i cofnięcia się. Bite dwie godziny przygotowywania różnych papierów: wieszania na ścianach plakatów, zasłaniania części z nich (by móc je potem w odpowiednim momencie ćwiczenia odkryć), następnie sortowania i…