-
Weekendowe szkolenie – dlaczego nigdy tego nie robię
Rzuciła mi się ostatnio w oczy jakaś reklama, gdzie ktoś polecał szkolenie w weekend zachęcając uczestników m.in. takim stwierdzeniem: „nie bierz urlopu na szkolenie” i to zainspirowało mnie, żeby podzielić się moim podejściem do tego tematu.
Ja szkoleń weekendowych nie robię od lat i podniosłem to do rangi zasady, której od lat nie łamię bez względu na to czym potencjalny klient to uzasadnia albo ile pieniędzy oferuje.
Dlaczego?
-
Metodyka ZTNP
Wiele jest metod, metodyk i „frejmłorków” ale każdy z nich ma to do siebie, że w formie czystej, dobrze wprowadzonej spotykany jest relatywnie rzadko. Tak jak rzadko można zobaczyć projekt prowadzony naprawdę dobrze, według zasad sztuki opisanych w PM BOK tak i rzadko można zobaczyć produkt rozwijany naprawdę dobrze, z wykorzystaniem Scrum zastosowanego w sposób zgodny ze Scrum Guide. Dzieje się tak dlatego, że wszędzie dominuje zupełnie inna metodyka, metodyka najbardziej popularna i zarazem najstarsza, najbardziej trwała i powszechna.
-
Moment selekcji
Nie wiem, czy zauważyliście, ale ostatnio mniej jest entuzjastycznych i pozytywnych doniesień na temat sztucznej inteligencji. Choć nadal pojawiają się kolejne narzędzia budowane na bazie głównych, udostępnionych już modeli a nad innymi kolejne zespoły pilnie pracują, to jednak od dawna nie było już nic super-przełomowego. Co więcej, niektóre narzędzia okazują się być nie do końca tak użyteczne jak się oczekiwało – np. personal.ai. Inne z kolei robią różne pożyteczne rzeczy, ale żeby były one takimi trzeba troszkę popracować – dobrze napisać instrukcję dla modelu (ang. prompt), przemyśleć co się chce i tak dalej. Pojawiają się więc różne komunikaty o tym, że to nie jest wcale takie przełomowe, że te modele to jednak nie są jeszcze „prawdziwą” sztuczną inteligencją i tak dalej.